Jeśli planujesz malowanie, tynkowanie, klejenie płytek albo układanie podłogi, gruntowanie jest tym etapem remontu, którego nie możesz pominąć. Niektórzy traktują je jako drobiazg, ale w sumie to od niego zależy trwałość całej powierzchni. Jest ono na tyle proste, że można je zrobić samodzielnie, ale jeśli już i tak wynajmujemy specjalistę… Wyjaśniam, ile kosztuje gruntowanie w 2025 roku – oto aktualny cennik tej usługi.
Od czego zależy koszt gruntowania?
Cena zależy przede wszystkim od rodzaju gruntu, wielkości powierzchni, stanu podłoża oraz tego, czy pracę wykonujesz samodzielnie, czy zatrudniasz wykonawcę. Koszt gruntowania składa się z ceny materiału i ewentualnej robocizny. Do tego dochodzi kwestia dostępu do powierzchni – gruntowanie sufitu lub trudno dostępnych miejsc (np. klatek schodowych) będzie droższe niż prostych ścian w pokoju dziennym.
Na rynku dostępne są różne rodzaje gruntów – najtańsze uniwersalne emulsje kosztują około 2–4 zł za litr, podczas gdy specjalistyczne środki głęboko penetrujące lub wzmacniające mogą kosztować od 6 do 12 zł za litr. W przypadku preparatów do powierzchni chłonnych (np. gładzi, betonu, płyt GK) wystarczy zwykle jedna warstwa standardowego gruntu. Natomiast podłoża mocno pylące, stare lub chłonne (np. tynk cementowo-wapienny) co do zasady wymagają droższego gruntu głębokiego lub dwóch aplikacji (przy czym zdecydowanie polecam tę pierwszą opcję, bo jest po prostu dużo trwalsza)i.
Jeden litr preparatu wystarcza średnio na 8–12 m² powierzchni. Oznacza to, że do zagruntowania mieszkania o powierzchni 50 m² (czyli łącznie około 160 m² ścian i sufitu) potrzeba ok. 15–20 litrów gruntu. Koszt materiału w tym wypadku to od 60 do 150 zł, w zależności od wybranego gruntu. Pod tym kątem nie jest aż tak źle.
Ile kosztuje gruntowanie z robocizną?
Jeśli zdecydujesz się na zatrudnienie fachowca, musisz doliczyć koszt robocizny. Średnia stawka za gruntowanie w 2025 roku wynosi od 6 do 10 zł za m². W przypadku standardowego mieszkania 50 m², gdzie gruntuje się około 160 m² powierzchni, całkowity koszt usługi wyniesie od 800 do 1 600 zł. Do tego musisz doliczyć koszt materiału, więc całość zamknie się więc w budżecie 900–1 700 zł za kompleksowe gruntowanie średniego mieszkania.
W przypadku gruntowania pod posadzki (np. przed układaniem paneli, płytek lub wykładziny), cena jest nieco wyższa, ale tylko nieco – od 7 do 12 zł za m² z materiałem. Jeśli masz salon o powierzchni 30 m², koszt gruntowania podłogi wyniesie od 180 do 360 zł.
Czy warto gruntować samodzielnie?
Tak – jeśli masz czas, chęć i minimum doświadczenia, możesz bez problemu zagruntować powierzchnię samodzielnie. Wystarczy wałek malarski, kuweta, folia zabezpieczająca podłogę i wybrany grunt. Prace zajmują zwykle od kilku godzin do jednego dnia – w zależności od powierzchni. Koszt ograniczy się wtedy tylko do zakupu preparatu i ewentualnie narzędzi (około 30–50 zł), przy czym te ostatnie możesz zawsze wykorzystać do innych prac remontowych.
Pamiętaj jednak, że poprawne gruntowanie to nie tylko rozlanie emulsji na ścianę. Podłoże powinno być suche, czyste i odpylone, a grunt dobrany do rodzaju powierzchni. Jeśli źle dobierzesz preparat, zmniejszysz przyczepność farby, płytek albo kleju, a to w przyszłości spowoduje konieczność wykonania napraw. Jeśli nie jesteś pewien, skonsultuj się z fachowcem lub doradcą w sklepie budowlanym.
Gdzie wykorzystać grunt penetrujący?
W miejscach narażonych na wilgoć, intensywną eksploatację lub o niskiej jakości tynku wykorzystaj grunt wzmacniający lub głęboko penetrujący. Takie preparaty tworzą warstwę ochronną, zwiększają przyczepność kleju oraz farby, a jednocześnie ograniczają ryzyko łuszczenia się powłok. Kosztują więcej, ale oszczędzasz na przyszłych remontach.
Natomiast jeśli planujesz pomalować ściany na intensywny kolor, sięgnij po grunt pigmentowany. Wyrównuje on chłonność i zmniejsza zużycie farby nawierzchniowej – a im mniej użytej farby, tym lepiej dla twojego portfela!

Doświadczony budowlaniec z 20-letnim stażem w zawodzie. Najpierw zajmował się budownictwem przemysłowym, a potem praktycznymi remontami. Prywatnie miłośnik hokeju oraz genealogii.